UKRAINA   POLSKA

W przededniu święta Komisji Edukacji Narodowej zastanawiałem się, co napisać?

Czasy i wydarzenia, jakie są, każdy widzi. Co dziś ma wartość? Na co zwrócić uwagę? Odnoszę wrażenie, że część spraw ważnych wczoraj – dziś jest banałem, a z pewnością kwestią o mniejszej wartości…
Drodzy nauczyciele, pracownicy szkoły, rodzice i wy – uczniowie, przyszło nam dziś zdać egzamin. Mam przekonanie, że jeden z najtrudniejszych. Ludzkość zdawała go w dziejach już wielokrotnie i niestety stwierdzić muszę, że z różnym wynikiem.
Ów test to egzamin z człowieczeństwa!
Znamy jego początek – rozpoczął się w marcu bieżącego roku. A kiedy się skończy? Nie wiem.
Wyrażam natomiast przekonanie, że zostanie Nam wystawiona najwyższa nota.
Skąd to wiem? – spytacie.

Kilka obrazków rodzajowych.

1. Wasze zaufanie, które udowadnia, że stoimy po jednej stronie. Dziś (wtorek) cała szkoła była w maseczkach. Dziękuję Wam rodzice, że kierujecie się dobrem społeczności. Mamo, tato naszych uczniów – jesteście wielcy! 

2. Opowieść o dwóch paniach. Jedna z nich, abyśmy wszyscy byli bezpieczni, wtedy gdy smacznie śpimy, jest codziennie w pracy przed piątą rano. Wyłącza lampy służące do ozonowania szkoły i wietrzy ją przygotowując na przyjście dzieci, nauczycieli i pracowników szkoły. Robi to bez narzekania, skarg i najmniejszego wyrzutu – to jej misja dla nas. A najbardziej zaskakujące jest to, że sama to zaproponował – mnie pozostało TYLKO się zgodzić. Dziękuję pani Beato! Jesteś wielka!
Druga z nich odwiedziła mnie wczoraj (poniedziałek) w gabinecie. Zza maseczki uwidaczniały się tylko oczy. I z przejęciem, i troską zaczęła opowiadać o naszej szkolnej rodzinie skierowanej decyzją Sanepidu na kwarantannę. Okazało się, że jest cichym superbohaterem!
W niedzielę w sklepie o płaziej nazwie robiła dla nich zakupy, a w poniedziałek na swoim „okienku” (przerwie między jedną a drugą lekcją) zaniosła im chleb… Bo tego zabraknąć nie może! A w niedzielę go nie było. Wiem, że to czytasz i wiem, że nie chcesz, abym pokazał Cię światu – dlatego chylę czoła w takiej samej cichości… Jesteś wielka! 

3. Moja klasa, grupa, z którą się uczę świata – Va. Uczą mnie każdego dnia, jak pozostać normalnym. Widzę, jak w „covidowym szaleństwie” zachowują siebie: nie piętnują, nie wskazują palcami; widzę, jak rozumieją, że z dziecięcym uśmiechem na ustach trzeba stawać się „odpowiedzialnie dorosłym”. Dziękuję im za lekcje, których mi udzielają. Chłopcy – jesteście wielcy!

Drodzy uczniowie, rodzice, nauczyciele i pracownicy, w naszej wspólnej szkole – pomimo tego, że stale coś udoskonalamy i zmieniamy – nie jest, jak u Alberta Camusa. Unaoczniacie tylko to, co dobre! I tego się trzymajcie! 

Z kim przyszło mi pracować?

Z ludźmi z krwi i kości. A egzamin z człowieczeństwa zdamy: razem i celująco. Jesteśmy na najlepszej do tego drodze! Bądźcie dobrymi ludźmi!

I tego Wam wszystkim życzę! 

Wasz dyrektor
W. Czapla

azoty_start_1092_671
azoty_niebieski_1092_671
azoty_bialy_1092_671